- Nie pomyliłaś sal przypadkiem ? - zapytała Alison.
- Raczej nie - odpowiedziała Angela podchodząc do łóżka, gdy spojrzała na Justina w jej oczach pojawiły się łzy. Dopiero wtedy Alison domyśliła się że to ta dziewczyna o której jej tyle mówił.
- Przynajmniej teraz wiesz Jak on się czół kiedy ty " umarłaś " - powiedziała bez żadnych emocji trzymając chłopaka za rękę. Nie przejmowała się jak wyglądają jej włosy lub co kol wiek, teraz dla niej tylko on był najważniejszy.
- Lepiej Idź już spać bo dobranocka już dawno się skończyła - odpowiedziała Angela która była o rok od niej starsza, pewnie gdyby nie to że miała już dziecko nie zachowywała się tak ale chciała pokazać że jest lepsza.
- Nie Dziękuje, nie Skorzystam - odpowiedziała jej Alison Opierając delikatnie głowę o łóżko. W Pewnej chwili kolejna osoba weszła do pokoju prywatnego szpitala, tym razem był to tata Alison.
- Chodź skarbie, obiecuje ci że cię tu rano przywiozę - powiedział kładąc dłoń na jej ramieniu, blondynka była na tyle zmęczona że ledwo co doszła do samochodu. (...)
Czół ból który utrudniał mu oddychanie a głowa prawie mu pękała. Słyszał wszystko co dzieje się ale nie miał pojęcia co się stało. Najzwyczajniej w świecie nie pamiętał nawet swojego imienia.
- Wiem że źle zrobiłam zabierając ci Isabel, do tego sama odeszłam ale ja cie kocham .. Nie możesz teraz odejść - wyszeptała trzymając go za dłoń która delikatnie się poruszyła, Chciał otworzyć oczy i otworzył, spojrzał na nią na co ona się uśmiechnęła i przytuliła się do niego przez co on cicho jęknął z bólu.
- Przepraszam - wyszeptała gdy zorientowała się że go to zabolało. Patrzył na nią próbując przypomnieć sobie co kol wiek, kim jest ta dziewczyna kim jest on i w ogóle ile ma lat.
- Justin wszystko w porządku ? - zapytała patrząc na niego dziwnym wzrokiem, przynajmniej dowiedział się jak ma na imię.
- Nie Pamiętam .. - wyszeptał odwracając wzrok.
- To Normalne że nie pamiętasz co się stało po takim wypadku - odpowiedziała szczęśliwa że się obudził.
- Nie Pamiętam nic .. Nawet nie wiem Kim ty jesteś - odpowiedział wracając wzrokiem w oczy dziewczyny które były tak idealnie brązowe że mógł wpatrywać się w nie dniami.
- Ja ... Mamy razem dziecko - odpowiedziała tak bo sama nie wiedziała co powiedzieć
- Czyli jesteś moją dziewczyną ? - zapytał jeszcze bardziej zdezorientowany.
- T.. Tak Tak - powiedziała trochę ciszej.
- Przepraszam cię że cie nie pamiętam, ale słyszałem co mówiłaś ... Skoro tu siedzisz przy mnie to pewnie mnie koch ... - nie dokończył bo do pokoju weszła blondynka na czarnych szpilkach, w jego oczach była idealna ale teraz chodziło w jego głowie kolejne pytanie, kim ona jest. Widział wzrok ciemno włosej a gdy dziewczyna o niebieskich oczach podeszła i ukócła obok łóżka on spojrzał na nią .
- On Nic nie pamięta i lepiej nic nie mów - powiedziała dość cicho dziewczyna która siedziała od dłuższego czasu tutaj.
- W ogóle jak wy macie na imię - spojrzał na nie siadając ale po chwili już położył się z powrotem bo w jego głowie był wielki wir przez który cały świat się kręcił.
- Angela, mam nadzieje że przy mnie pamięć ci wróci - uśmiechnęła się ściskając jego dłoń która cały czas trzymała.
- Justin ... Ty mnie naprawdę nie pamiętasz? Mnie Alison? Przecież siedziałam tu Cały czas, spotykaliśmy się codziennie, musisz coś pamiętać - powiedziała z łzami w oczach, sam nie wiedział czemu ale czół że zna ją nadal nie wiedział kim jest.
- Lepiej Zawołam lekarza- odpowiedziała Angela wstając gdy wtedy Alison podszedł do niej łapią ją za rękę.
- Coś mu nagadała? Myślisz że skoro nic nie pamięta to możesz mu wkręcić coś i będzie tak jak dawniej ? Nie Kochana Nie To ci Się nie Uda- odpowiedziała po czym wróciła do chłopaka, musnęła delikatnie kącik jego ust przez co przez jego ciało przeszedł przyjemny dreszcz i uśmiechnął się sam do siebie, Po chwili w pokoju został sam z lekarzem który zadawał mu milion pytań. (...)
- Mamo, przestań mam 18 lat wiec skoro mam własne mieszkanie to mogę w nim mieszkać -odpowiedział biorąc od niej kluczyki od domu.
- Kocham cie - powiedziała przytulając go do siebie, po wypadku poczuła jak ważny jest dla niej i mimo kłótni nie wytrzymała by bez niego.
- Ja ciebie też - odpowiedział wychodząc z samochodu, co jak co ale przy mamie czół się najlepiej, od razu zorientował się kim jest. Z Jego pamięcią było lepiej, minął tydzień, lekarze mówili że pamięć wróci ale nie wiadomo kiedy, pamiętał małe szczegóły takie jak co gdzie jest, ile ma lat, imię ale najgorsze było to że nie pamiętał kto kim jest, i to go najbardziej bolało. Pierwsze co to wszedł na górę do swojego pokoju gdzie przebrał się w jasne dresy patrząc w lusterko. Zastanawiał się jak jego życie wyglądało wcześniej, jego zdaniem był dość Przystojny ale nie pamiętał swojego charakteru ani nic. Położył się na łóżku patrząc na szafkę na której było jego zdjęcie z blondynka, tą samą która była w szpitalu, zmrużył oczy patrząc na zdjęcie, ale nic nie wróciło. Tak bardzo chciał wiedzieć kim jest.
____________________
Krótkie i nudne.
Max 3 kom.
wcale nie nudne :D
OdpowiedzUsuńdobre masz juz pomysł na następną część? Fajnie by było jakby ktoś zrobił z tego ekranizacje:DDD
OdpowiedzUsuńMam cholerną nadzieje, że wróci mu pamięc i bedzie z Alison, bo tej oszustki Angeli to nie cierpię ;// dooodaj nn <3
OdpowiedzUsuńNaprawde mi się podoba. I chciałabym żeby justin sobie wszystko przypomniał i był z Angelą ;3 :)
OdpowiedzUsuńJest nieziemski i niech wróci mu pamięć i będzie szczęśliwy ;*
OdpowiedzUsuńMiśka<3